Po ostatnim proteście pora na kolejny. Już w piątek w godzinach 11-16 dojdzie do kolejnych utrudnień na drodze krajowej nr 44 między Oświęcimiem a Zatorem.
Jak informują nas organizatorzy, w nadchodzącej akcji ma wziąć udział blisko 200 ciągników rolniczych, które będą poruszać się w zwolnionym tempie po DK44.
Jednym z powodów protestu jest decyzja KE o przedłużeniu bezcłowego handlu towarami rolnymi z Ukrainą do czerwca 2025 roku.
– Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli ws. handlu z Ukrainą z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia – tłumaczy NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”.
Rolnicy zaznaczają, też że „bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji KE w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy” nie pozostawiają im wyboru.
Organizatorzy protestów podnoszą także postulat odstąpienia od wymogów Zielonego Ładu. W ich ocenie pro środowiskowa polityka Brukseli utrudnia im prowadzenie gospodarstw i produkcję żywności. Domagają się też działań rządu poprawiających ich sytuację.
– Nie ma zgody na wdrażanie „Europejskiego Zielonego Ładu”, unijnej strategii „od pola do stołu” i Wspólnej Polityki Rolnej UE w proponowanym kształcie. Rząd Polski musi mieć jasny plan dla produkcji rolnej, opłacalności produkcji, odbudowy polskiego przetwórstwa i polskiego handlu. O to będziemy walczyć aż do skutku – czytamy w komunikacie rolniczej Solidarności.